Strony

czwartek, 29 grudnia 2016

Od Nicholas'a

Siedzenie sobie na murku i gapienie się na ludzi może wydawać się nudne, ale mi całkowicie odpowiada. A jeśli mam do tego nóż i kawałek drewna, to mi więcej do szczęścia nie-po-trze-ba.

Podczas gdy spod moich palców w drewnie wyłaniała się mała figurka kota, ukradkiem obserwowałem wszystko dookoła. Było jeszcze wcześnie, więc nie działo się zbyt dużo. Właściwie, prawie nic. Nic godnego uwagi.
Nasunąłem kaptur jeszcze niżej na oczy, jednocześnie gryząc sznurek bluzy. Skupiłem całą swoją uwagę na figurce, która była już prawie kompletna, brakowało tylko szczegółów. Zabrałem się za wycinanie wyżłobień, które miały być liniami układania się sierści. Potem szczegóły pyska, oczy nos, uszy, i jeszcze parę...
Gdy kończyłem dziubać czubkiem noża miękkie drewno, by zrobić maleńkie pazury, wróciłem do obserwowania świata. Zrobiło się już trochę żywiej...
Nagle mimowolnie zaczepiłem na kimś wzrok. I chyba zostałem zauważony.

< Nieznana osobo? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz