Strony

czwartek, 5 stycznia 2017

Od Viktorii CD Carmine

Weszłam właśnie do jakiegoś barku czy pieprzonego burdelu.

-Patrz jak łazisz kutwo!- usłyszałam czyjś głos

-Ogarnij się... -warknęłam i wyciągnęłam nóż z pasa. Dobra Vika, ogarnij się! To że ktoś niemal Cię nie wywalił nie znaczy że musisz go od razu zabijać!! Ochrzaniłam się  w myślach. Przystanęłam i moim oczom ukazała się dziewczyna o bardzo długich włosach. Wyglądała na mieszkańca ale takim się nie ufa. Kiedy dziewczyna, przepraszam kobieta usiadła, podeszłam do niej lekkim krokiem wyjmując na powrót nóż. Usiadłam koło niej i powiedziałam chłodnym szeptem

-Kim jesteś? I co tu do jasnej cholery robisz?!- kobieta spojrzała na mnie jak na idiotkę.

-A co Cię to?- zapytała słodkim głosem, ja nie wytrzymałam i chciałam przejechać po tej jej twarzy moim kochanym nożem ale musiałam się powstrzymać.

-Dużo.

>Carmine? XDD<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz