Strony

czwartek, 19 stycznia 2017

Od Yoonseok'a CD Colin

Mając przerwę od zawalania skrzynki niejakiej Connie na forum, zająłem się posprzątaniem trochę we własnym pokoju, w którym walały się ubrania z dni poprzednich, a zawsze byłem za leniwy, aby schować je z powrotem do szafy. Dużo czasu mi na to nie zeszło, ale wystarczająco, aby dostać odpowiedź od Connie z powrotem, która upewniła mnie, że nie zostałem zignorowany, przynajmniej nie kompletnie

coconut96': Już myślałem, że mnie zostawiłaś (┳Д┳)

Connie: Nie mam powodów, aby ciebie zostawiać na pastwę losu kokosie (≧▽≦)
coconut96': Wracając, nawet nie próbuj mówić per pan, bo ze śmiechu nie wytrzymam przed tym ekranem (゚ー゚)
Connie: Dobrze, psze pana :v
coconut96': Ha, bye felicia!
Connie: Noł, nie idź. Nie mam co robić, a jesteś uroczą atrakcją ˚ᆺ˚
coconut96': A skoro masz 18 lat, to nie powinnaś grzecznie spać, bo jutro szkoła czeka?
Connie: A ciebie praca?
coconut96': Ha, może _(:3」∠)_ Ale mam swoje powody do niespania, będące nie twoją sprawą skarbie~
Connie: Nawet nie było pytania ¯\_(ツ)_/¯
coconut96': No ale tak serio teraz, to niby jest dopiero 22, ale spać trzeba, aby mieć energię, choć to nie mój problem, lel
Connie: Właśnie, pójdę spać kiedy chcę, o -`д´-
coconut96': Złość piękności szkodzi, jeszcze żyłka ci pęknie |д・)
Na moment odłożyłem urządzenie, kierując się do kuchni, zamierzając zaparzyć na szybko sobie herbatę, która może w jakimś stopniu mnie uśpi, choć dobrze wiem, że tak nie będzie. Wystukiwałem rytm jednej z ulubionych piosenek palcami o blat, patrząc na gotującą się wodę w czajniku, drugą dłonią bawiąc się sznurkiem od woreczka herbaty, na którym wypisany był czas parzenia oraz jej smak, czyli herbata z melisą. Powinna działać nasennie, więc co mi szkodzi spróbować. Po chwili krótkie kliknięcie oświadczyło mi o zaparzonej wodzie, którą zalałem herbatę, idąc z dość dużym kubkiem z powrotem do sypialni, widząc podświetlony wyświetlacz telefonu, ukazujący godzinę i parę powiadomień z mediów społecznościowych. Przesunąłem szybko palcem, wpisując przy okazji kod i wchodząc z powrotem na chat, widząc tam parę wiadomości od Connie na uwagę z mojej strony
coconut96': Już spokojnie, spokojnie~
Connie: Tym razem mnie zostawiono, dzięki ._.
coconut96': Herbatę sobie robiłem no (。・・。)
Connie: Ooh, dobra ´・ᴗ・`
coconut96': A nie licząc muzyki to co jeszcze możesz o sobie powiedzieć :v?
Connie: Uh.. łyżwiarstwo szybkie to moje hobby, psy też lubię i dobrze się nimi zająć umiem. O dużo też biegam~ 
coconut96': Widzę życie fit prowadzone, to z bieganiem to mogę się połączyć, choć lepszy na krótsze dystanse czy sztafety jestem, a przynajmniej byłem, teraz to ja nie wiem ┐(´∀`)┌
Connie: Właśnie, też powiedz coś więcej, bo to, że jesteś kokosem to wiem dobrze teraz
coconut96': No to po imieniu zapewne domyśliłeś się, Azjata, a dokładniej Korea. Od czasu do czasu coś tam śpiewam i tańczę, o co nawet nie proś, bo nigdy tego nie zaznasz, nie ma czego nawet~ Gotować za nic nie potrafię i to chyba wszystko co mogę powiedzieć (。・・)_且 A i bezsenność
Zmuszony zostałem po raz kolejny do wstania z łóżka i przerwania popijania ciepłego napoju przez nagłe pukanie do drzwi. Lekko przyspieszonym krokiem znalazłem się przy źródle dźwięku i otworzyłem wejście, widząc starszą kobietę, która po otwarciu drzwi nie zaprzestała machania dłonią, co sam powstrzymałem przez schwytanie pięści sąsiadki
- Masz młodzieńcze może do podzielenia się mąką? - spytała, spoglądając w górę, aby wychwycić kontakt wzrokowy.
- Proszę pani, zaraz będzie dwudziesta trzecia, rano nie mogła pani tego załatwić? - powiedziałem cicho, masując dwoma palcami grzbiet nosa, ale wpuściłem ją do środka, idąc do swojej kuchni i nasypując do przyniesionego pojemniczka odpowiednią ilość mąki, podając je z powrotem kobiecie - Proszę, I miłego wieczoru życzę - uśmiechnąłem się ciepło w jej stronę, wypuszczając z mieszkania, a ta cicho odpowiedziała podziękowaniem i wróciła do siebie, a ja do sypialni, zabierając się ponownie za picie herbaty
Connie: Śpiew powiadasz? Może coś Sam'a Smith'a śpiewałeś? ಠ‿↼ A i sam się zdradziłeś Yoonseok, brawo ƪƪ’▿’)
coconut96': ...shit, dobra. Nieważne .___.
Connie: Czyli dlatego nie śpisz, co? Rozumiem, rozumiem ⁽˙̄˟˙̄⁾
coconut96': Yup, próbuje załatwić sprawę meliską, ale dużo mi nie daje(πーπ)
< Colin? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz